Klasa FirstBeta ;)

Najlepsza klasa pod...logiem GIM 46!


#1 2008-10-16 21:32:46

Piotrek

Samiec ^^

8641206
Skąd: że znowu !
Zarejestrowany: 2008-10-05
Posty: 11

Opowiadania Piotrka

Oto jest opowiadanie stworzone przeze mnie w uniwersum STALKERA.Proszę o nie pisanie idiotycznych komentarzy.Jeśli się dobrze przyjmie zacznę robic kolejne częście
         Było ich czterech.Siedzieli przy ognisku,pili wódke i dzielili łupy zdobyte z napadów.Nagle,usłyszeli szmer w pobliskich krzakach.
- Wasiliw,rusz dupsko i sprawdź to. - rzekł ochrypłym głosem jeden z bandytów.Zrobił to niechętnie,ponieważ wiedział,że pod jego nieobecność wypiją mu resztkę wódki.
- Ale robota to robota - pomyślał i jednocześnie podniósł swojego obrzyna i powoli zaczął iśc w kierunku krzaków.
-Cholerne zielsko-powiedział przedzierając się przez kolejne zastępy krzaków.Poczuł nagle rekę zacieśniającą się na jego szyi.Ukradkiem oka zobaczył stalkera.
-Proszę nie,mam żone i dzieci! - wycedził przez zęby.Taa,a ja mam zlecenie - odpowiedział stalker.Po chwili,jak łatwo było się domyśleć bandyta padł martwy.
-Pomoże mi ktoś? - zawołał stalker.Wiedział bowiem,że pozostali bandyci są już tak pijani,że nie odróżnią jego głosu od głosu zabitego.
-K***a,sam sobie nie poradzisz,idioto?!-wykrzyknął inny bandyta i również udał się w kierunku krzaków.Po chwili również padł uduszony.
-Dobra,z pozostałą dwójką to sobie sam poradzę-pomyślał stalker.Wyjął MP5,nałożył tłumik i ruszył w kierunku bandytów.
Gdy podkradł się już wystarczająco blisko,wziął za cel głowe jednego z nich.Jeden strzał wystarczył.
-Co do,jasnej cholery???-zdziwił się bandyta i błyskawicznie wyciągnął broń.Niestety,był za wolny i seria z MP5 stalkera przeszyła jego ciało.
Stalker zaczął przeszukiwać ich ciało.Przy jednym z nich znalazał to czego szukał.Pendriva.
Po ograbieniu ciał bandytów ruszył w drogę powrotną do bunkru Sidorovica.Po drodzę do obozu kotów minął kilka ślepych psów i początkujących stalkerów.
Minął obóz i wszedł do bunkru Sidorovica.
-Kto tam?-chrząknął Sidorovic.
-To ja-odpowiedział Dimitri.
Handlarz otworzył pancerne drzwi.Dimitri podszedł do niego i podał mu Pendriva.
-Świetnie,ale o co chodziło w tym zleceniu?Przychodzi do mnie mnóstwo ludzi i mam prawo zapomnieć.-powiedział Sidorovic.
-Dobra,chodziło o to,że grupa bandytów napadła twojego kuriera Żwawego i zabrała mu Pendriva z informacjami.
-Aaa,już pamiętam-odpowiedział.
-A co z zapłatą?-spytał się stalker.
-Więc,co wolisz?Sprzęt czy kasę?-spytał się handlarz.
-Sprzęt.Wykonałem dla ciebie już dużo misji i trochę rubli uzbierałem.
-Ok,łap-powiedział rzucając jednocześnie nowego AK 74.
-A amunicja?-powiedział Dimitri.
-Ech,masz tu setkę 5.45.-rzucił niezadowolony handlarz.
Po wzięciu broni i amunicji Dimitri zdecydował,że pójdzie do baru się nachlać.
Ruszył w drogę,minął posterunek wojskowych,przeszedł Kordon.Na Wysypisku było już trochę ciężej.O mało co nie wlazł w Karuzele.Prawie zobaczyli go bandyci,
ale udało mu się w końcu dojść do posterunku Powinności.
-STÓJ!-krzyknął żołnież i wycelował w Dimitriego broń.
-Uspokój się,to tylko ja-odpowiedzał stalker i zdjął kominiarkę.
-Aaa,to ty bękarcie.Chłopaki otwierać brame-zawołał żołnież.
Dalej Dimitri bez problemu dotarł na teren baru.Wchodząc przywitał barmana.
-Zona się zmienia,świat się zmienia,ale nie ty,ciągle gburowaty i skryty-zaśmiał się barman i podał mu butelke Kozaka.
-Masz utop swoje smutki-powiedział barman podając wodke i kieliszek.
Dimitri opróżnił już połowę butelki,gdy nagle usłyszał głos barmana.
-Nie chciałbyś małego zlecenia?-spytał się barman.
-Co miałbym zrobić?-odpowiedział stalker.
-Więc tak,pomógłbyś jednemu mojemu koledze w Agropromie?-szybko oznajmił mu barman.
-Do Agropromu???ZWARIOWAŁEŚ???ostatnio kręci się tam tyle trepów,że nie można spokojnie tam nogi postawić,bo ci ją odstrzelą-wykrzyknął stalker.
Na to barman-A kto ci powiedział,że pójdziesz tam sam?.-powiedział barman wskazując jednoczeście na stalkera siedzącego obok.
-On ci będzie towarzyszył.Nazywa się Kolba.
Słowniczek:
Zona(Strefa)-obszar w,którym w uniwersum stalkera po kolejnym wybuchu w Czarnobylu w 2006 zaczęły się dziać dziwne rzeczy.Zwierzęta się mutowały.Powstawały anomalie.
Powiększyło się promieniowanie na całym obszarze.
Stalker-osoba trudniąca się przeszukiwaniem Zony w celu zdobycia artefaktów,które można sprzedać.Wyruszają do zony,też dla:pieniędzy,sławy,ucieczki przed prawem.
Sidorovich-handlarz,rozdaje początkującym stalkerom zlecenia
Kordon-przedsionek Zony.Miejsce jest obsadzone przez początkujących stalkerów i obstawione przez wojsko.
Karuzela-anomalia grawitacyjna.Wciąga wszystko co jest w pobliżu i miażdzy to.
Wysypisko-miejsce składowania setek napromieniowanych pojazdów.Kryjówka wielu bandytów.
Powinność-jedna z frakcji.Panuje w niej wojskowa dyscyplina.Używa głównie radzieckiej broni.
Trep-żołnież
Agroprom-dawny wojskowy instytut.Przechowuje się tu ważne dokumenty.Posiada podziemia w,których żyją nie tylko szczury.
Ślepy pies-zmutowany zwykły pies.Na skutek promieniowania stracił wzrok,ale zyskał dużo lepszy węch.


Podpis poszedł się *%&@#.

Offline

 

#2 2008-10-19 10:50:02

Piotrek

Samiec ^^

8641206
Skąd: że znowu !
Zarejestrowany: 2008-10-05
Posty: 11

Re: Opowiadania Piotrka

CZEŚĆ 2:ZŁA WIADOMOŚĆ
-Kolba?-zdziwił się.Już słyszał gdzieś to imię.Dimitri pomyślał trochę i już mu się przypominało.
-No jasne,Kolba!!-krzyknął.To ten legendarny stalker,podobno nie zawalił jeszcze żadnej misji i wrócił żywy z Czerwonego lasu.
-Tak,to ja-powiedział spokojnie stalker.Dimitri obrzucił go wzrokiem.Facet nie wyglądał na nowicjusza.Po jego kombinezonie widać było,że nieraz był
na lini ognia.Z bronią też nie był w tyle.Miał nowiutką OC-14 Groze.Po prostu zawodowiec.
-Mam nadzieję,że będzie nam się miło pracowało.-powiedziawszy jednocześnie uścisnął mi rękę.
-Więc co panowie?Już się znacie,więc do roboty.-krzyknął barman.
Opuścili Bar kierując się w stronę Wysypiska.Nagle,na jednej z górek Dimitri zobaczył jakąś błyskotkę.Po bliższym podejściu,rozpoznał w tym Gwiazdę Wieczorną.
Zaczął powoli zbliżać się do artefaktu,gdy nagle usłyszał bardzo głośne trzaskanie.To był jego licznik Geigera.
-Uciekaj stamtąd idioto!!!-zawrzeszczał Kolba.Jego krzyk obudził w Dimitrim rozsądek.Zbiegł szybko z górki i podszedł do Kolby.
-Czemu tam jest takie promieniowanie?-spytał się nieśmiało.
-Widzisz,kiedyś próbowano naprawić reaktor.Zmobilizowano dużo ciężkiego sprzętu i kilka tysięcy ludzi.Operacja okazała się totalnym fiaskiem.Prawie wszyscy zginęli,
a napromieniowane maszyny zakopano tutaj.Teraz popatrz na ten swój artefakt.Widzisz tam kilka ciał?To ludzie,którzy też tak jak ty chcieli zdobyć ten artefakt.
Po prostu się usmażyli.-wytłumaczył Kolba.
-Jeśli tak się sprawy mają to dzięki za uratowanie życia.-powiedział cicho Dimitri.
Powtórnie zaczęli iść w stronę Agropromu.Na szczęście w drodze nie wydarzyło się nic specjalnego.
Kilkadziesiąt metrów przed wejściem do Agropromy Dimitri usłyszał komunikat w swojej krótkofalówce.
-Bracia Stalkerzy i wszyscy inni co nas słyszą!Atakują nas żołnierze!Błagamy o pomoc!!!-usłyszeli rozpaczliwy głos w radiu.
Podbiegł do niech jeden z broniących się stalkerów,powiedział,żebyśmy się pospieszyli.
Po minięciu bramy zaczęło się robić ciekawie.Mniej więcej 7 stalkerów odpierało ataki niezliczonej ilości żołnierzy.
Nasi stalkerzy pobiegli do najbliższych osłon.Dimitri schował się za zardzewiałym wagonem.Kolba za ścianą.
Po ich interwencji szala zwycięstwa powoli przechylała się na stronę obrońców.Dimitri przestroił swoją krótkofalówkę na częstotliwość wojskową.
-Uciekajmy,odwrót,ratuj się kto może!-krzyczeli żołnierze w radiu.
-Zamknąć się,idioci!Wysyłamy do was oddział Specnazu.-Warknął głośno ktoś w radiu.
Kolba natychmiastowo pobladł jak trup.Na Dimitriego i innych stalkerów komunikat nie zrobił żadnego wrażenia.
-Chłopacy,Spi******y!!!Rozniosą nas!-wrzeszczał Kolba na całe gardło.Tylko Dimitri i 3 innych stalkerów posłuchali Kolby.
-Hahaha,cicho debilu.-śmiali się.-Wiesz ile zdobędziemy kasy ograbiając żołnierzy.-oznajmili nadal się śmiejąc.
-No to sobię tutaj ku*** zostańcie na wieki.-odpowiedział spokojniej już stalker.
-A wy chłopaki za mną-ponaglał Dimitriego i 3 innych stalkerów.Tamci trzej chcieli uciekać przez bramę.
-STÓJCIE!Nie przez bramę.Tam nas znajdą.-krzyknął do nich i zaczął biec w kierunku pola.
Doszedł do włazu kanalizacyjnego i wołał pozostałych,żeby przyspieszyli.Dimitri i pozostała trójka dogonili go.
Wtem,usłyszeli pracę łopat helikoptera.Nasza 4 już chciała uciekać do kanałów,ale Kolba powiedział,żeby poczekali.
-Tu jesteśmy bezpiecznie.Popatrzcie na tych 4 niedowiarków.-powiedział bardzo spokojnie kolba.
Helikopter wisiał już nad Agropromem.Tamci czterej przerwali ograbianie zwłok i rozpoczęli ostrzał helikoptera.
Pruli ze wszystkiego co mieli,to znaczy dwóch MP5 i dwóch AK-74U.Za późno zauważyli,że ich ostrzał nic nie robił helikopterowi.
Szybka seria z karabinu członka Specnazu zabiła 3 stalkerów i trafiła w nogę jednego.
Teraz żałował,że nie posłuchał kolby.Kolejny pocisk rozwalił mu głowę jak arbuza.
-No,widzicie?-spytał się Kolba.-Wy też byście tak skończyli,gdybyście mnie nie posłuchali.-powiedział jednocześnie z
lekkim smutkiem,po stracie czterech kolegów po fachu oraz z zadowoleniem,że tamte głupki dostały nauczkę.Wieczną nauczkę.
-Dobra schodzimy,bo nas też zabiją.-wydał rozkaz Kolba.Nie trzeba było im dwa razu powtarzać.Od razu zeszli do kanałów.
-Chłopaki trzymamy się razem.Tutaj są rzeczy,których nie chcielibyście nigdy zobaczyć.-powiedział cicho Kolba.
Jego mowę przerwał krzyk.Niesamowicie przerażający krzyk.Krzyk człowieka.Tylko Kolba,mógł sobie wyobrazić
co zabiło tego człowieka.
          Słowniczek:

Gwiazda Wieczorna-rzadki i cenny artefakt.
Czerwony las-zobaczycie w następnych częściach

Ostatnio edytowany przez Piotrek (2008-10-19 21:39:45)


Podpis poszedł się *%&@#.

Offline

 

#3 2008-10-19 15:14:00

ZaleVa

Moderator / Dziewczę Złote

1878792
Call me!
Skąd: Szczecin
Zarejestrowany: 2008-09-30
Posty: 112
WWW

Re: Opowiadania Piotrka

Mroczno ^^


♪ ♫ ♪ ♫ ♪ ♫ ♪ ♫ ♪ ♫ ♪ ♫ ♪ ♫ ♪ ♫ ♪ ♫ ♪ ♫ ♪ ♫ ♪ ♫ ♪ ♫ ♪ ♫ ♪ ♫ 
>> Paralita, Paralita, Paralita UŁA! UŁA! <<
♪ ♫ ♪ ♫ ♪ ♫ ♪ ♫ ♪ ♫ ♪ ♫ ♪ ♫ ♪ ♫ ♪ ♫ ♪ ♫ ♪ ♫ ♪ ♫ ♪ ♫ ♪ ♫ ♪ ♫ 

Offline

 

#4 2008-10-19 15:59:22

Pierutka

Ciasteczkowy Potwór - Administrator- Dzieweczka

8780289
Skąd: Szczecin
Zarejestrowany: 2008-09-30
Posty: 97
Zwierzaki:: Diana, Kicia, Fifa, Shadow- ;*
WWW

Re: Opowiadania Piotrka

Mhrocznie^^


"...nie stój nad mym grobem i nie roń łez.
Nie ma mnie tam; nie zasnąłem też.

Jestem tysiącem wiatrów dmiących.
Jestem diamentowym błyskiem na śniegu lśniącym.
Jestem na skoszonym zbożu światłem promiennym.
Jestem przyjemnym deszczem jesiennym.

Kiedy tyś w porannej ciszy zbudzony
Jestem ruchem - szybkim, wznoszonym,
Ptaków cichych w locie krążących
Jestem łagodnym gwiazd blaskiem nocnym.

Nie stój nad mym grobem i nie roń łez.
Nie ma mnie tam; nie zasnęłam też.
Nie stój nad mym grobem i nie płacz na darmo.
Nie ma mnie tam. Ja nie umarłem..."

Offline

 

#5 2008-11-22 12:53:31

Piotrek

Samiec ^^

8641206
Skąd: że znowu !
Zarejestrowany: 2008-10-05
Posty: 11

Re: Opowiadania Piotrka

CZĘŚĆ 3:NIESAMOWITE DŹWIĘKI

-No to zaczyna się zabawa-szepnął Kolba. Pozostali już mieli dodatkowy balast w gaciach. Usłyszeli ryk Nie był to ludzki ryk. Bardziej przypominał zwierzęcy.
Coś się do nich zbliżało. Niestety z powodu nieprzeniknionego mroku nic nie widzieli. Dimitri i trójka uratowanych stalkerów włączyli latarki.
Kolba założył noktowizor. Latarka jednego ze stalkerów padła na poruszające się coś...
To coś, miało zniszczony wojskowy kombinezon, maskę gazową i wyglądało na humanoida.
-Ej,co ty tutaj robisz???-rzucił Dimitri.
Po chwili jeden ze stalkerów padł na ziemię z poszarpanym gardłem. To coś, co niewątpliwie było mutantem, długim kilku metrowym skokiem dopadło stalkera.
-Skurw***** ,ty !$*%&#@#$# GIŃ!!!-krzyknął jeden z jego kolegów. Natychmiast zaczął strzelać. Drugi stalker zamarł w bezruchu.
Dimitri zamienił się w słup soli. Kolba był trochę zdenerwowany ,lecz na jego twarzy nie było żadnych śladów zdziwienia.
-CO TO BYŁO???-ryknął jeden z tych uratowanych.
-Snork, nic nadzwyczajnego w podziemiach.-odpowiedział Kolba.
-Snork???Słyszałem, że snorki występują tylko w okolicy Jantaru i w Czerwonym lesie.-mruknął Dimitri.
-Taa, masz rację .Snorki to wojskowi stalkerzy ,poddani mutacji. Z powodu ciężkiego pasa z ekwipunkiem ich kręgosłup skrzywił, się a ścięgna uelastyczniły,
dlatego może tak skakać.-wytłumaczył Stalker.
-Dużo ich może tu być?- zapytał cichutko Kot.
-Hmm, nie wiem. Zwykle wojskowi stalkerzy chodzą w grupach po pięć osób. Zwykle wysyłane są 2 grupy.-odpowiedział w zamyśleniu Kolba.
-To co zrobimy??-spytał się Dimitri.
-Wyjść nie możemy, bo Specnaz nas zmiecie. Czekać nie możemy bo snorki nas okrążą i zabiją .Jedyne co możemy zrobić to iść naprzód. Słyszałem, że jest tu kilka
wyjść.
-A co tu może jeszcze być??-zapytał się cichutko Kot.
-Hmm- zamyślił się znowu Kolba.-Mogą tu być pijawki, może poltergiesty. -dodał.
Dimitri i dwójka kotów nawet nie mieli ochoty pytać się co to jest.
Po chwili cała czwórka kroczyła spokojnie do przodu. Mijali kolejne pokoje. Zobaczyli klatkę schodową. Nagle usłyszeli sapanie.
-Ej, chłopaki przeszliśmy dopiero ze sto metrów ,a wy już zmęczeni??-powiedział ze zrezygnowaniem Dimitri.
Popatrzył po ich twarzach. Żaden z nich nie wyglądał na zmęczonego.
-Spierd*****. -zdołał powiedzieć Kolba i rzucił się w kierunku schodów.
Na pozostałych nie trzeba było czekać. Wszyscy razem w zbieganiu po schodach pobili rekord świata.
-Co to było?- spytał się zziajany kot.
-Nie jestem pewny, ale chyba pijawka.-odpowiedział również zziajany Kolba.
Jednocześnie ściągnął placek i zaczął czegoś w nim szukać.
-O, mam -powiedział jednocześnie wyjmując z plecaka broń.
Wyciągnął SPAS 12.Najlepszą strzelbę dostępną w Zonie. Dimitri i pozostała trójka oniemiała.
-Macie strzelby?- spytał się Kolba.
Dimitri wyciągnął dubeltówkę, pozostali wyciągnęli obrzyny.
-Ok, dobrze, idziemy dalej.-powiedział Kolba i ruszył w głąb następnego korytarza.
W następnym pokoju zatrzymał się na chwilę.
-Co się stało?- spytał sie Dimitri.
-Poparz tam. Widzisz tamte wyładowanie elektryczne?- mruknął Kolba.
-Tak. Ale to nic specjalnego .Tutejsza instalacje elektryczna ma ponad 30 lat.- odpowiedział bez namysłu Dimitri.
Po kilku sekundach do ich uszu doszedł niesamowity dźwięk. Maniakalny śmiech.
Następnie wszystkie ruchome przedmioty w pokoju uniosły się do góry.
Wszystkie rury, skrzynie, przewody itd. uniosły się i leciały w kierunek stalkerów.
-Unikajcie ich.-zdołał powiedzieć Kolba. Przelatująca skrzynia prawie oderwała mu rękę.
Nagle śmiech ucichł, przedmioty spadły na ziemię ,a snop energii zaczął się poruszać.
-Zabijcie skurczy****- jęknął Kolba. Nie trzeba było 2 razy powtarzać.
Po chwili śrut z dubeltówki i z 2 obrzynów trafił snop energii.
Prąd momentalnie zniknął ,a coś spadło na ziemie. Dimitri podszedł bliżej, by się temu przyjrzeć. To coś wyglądało ,jak wyjątkowo zmutowany humanoid.
przecięty w pół. Nie miał nóg, to był tylko tors, ręce i głowa. Prawdopodobnie to coś, było kiedyś człowiekiem.
-Poltergiest. Nie ma czasu, żebym wam tłumaczył co to jest.-powiedział Kolba i jęknął z bólu. Jego trafiona ręka niesamowicie krwawiła. Dimitri podbiegł do niego.
-Zajrzyj do mojego plecaka i wyjmij bandaż i artefakt z drugiej przegrody.-szepnął Kolba w boleściach.
-Ok. ,mam.-oznajmił uradowany Dimitri. Szybko i sprawnie zabandażował Kolbie rękę.
-Dobrze, a teraz przyłóż artefakt do rany.-ponaglił go Kolba. Dimitri usłużnie przyłożył artefakt.
Po 20 sekundach Kolba wstał i zdarł bandaż z rany. Wszystko się zasklepiło i zamieniło w malutką bliznę.
-CO TO BYŁO?!-wrzasnął jeden z Kotów.
-Dusza. Bardzo rzadki i cenny artefakt. Leczy wszystkie rany i obrażenia.-wytłumaczył.
-Jezu, czym nas jeszcze zaskoczysz???-spytał Dimitri.
-Cicho! Musimy iść dalej.-powiedział cicho Kolba.
Wszedł do następnego korytarza i usłyszał znajomy ryk. Ryk  snorka...
-Musimy tam iść.-powiedział niezadowolony Kolba.
-NIE, NIE, nie pójdę do tych potworów. -ryknął jeden z kotów i uciekł do innego pokoju.
-Nie ,wracaj-krzyknął do niego Kolba. Już za późno.
Kretyn wbiegł do pobliskiego korytarza. Po chwili usłyszał znajome sapanie...

Ostatnio edytowany przez Piotrek (2008-11-22 22:23:57)


Podpis poszedł się *%&@#.

Offline

 
Pierwsza BETA? RÓBTA CO CHCETA...!!!

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.narutowarsmax.pun.pl www.xhogwartx.pun.pl www.politologiamediaosw.pun.pl www.lingwistyka.pun.pl www.tibia-space.pun.pl